Jeśli czytasz to teraz, udało mi się uzyskać dostęp do twoich gałek ocznych, ale mam szczerą nadzieję, że uda mi się również uzyskać dostęp do twojego mózgu. To dom twoich myśli.
Nie, program emptyFile nie ma jeszcze możliwości kontrolowania umysłu.
Zamiast tego mam nadzieję, że rozważysz ten rozsądny i logiczny argument za zmianą naszych nawyków online i przejściem na bardziej odpowiednie formaty. Media społecznościowe nie są „punktem kompleksowej obsługi” dla całej komunikacji. Wręcz przeciwnie.
W rzeczywistości wykazano, że jest to niezwykle kusząca przynęta dla wszystkich, którzy nie przestrzegają wzorców politycznie poprawnej mowy. To przykre, ale wszystkie „posty” w mediach społecznościowych są uważane za „publikacje”.
Gdzie zatem jest brakujący środek? emptyFile ma dla Ciebie rozwiązanie.
Tak, ten mały kanadyjski program stworzony przez twojego kuzyna został widocznie i publicznie porzucony. To znaczy, że stał się całkowicie darmowy do nieograniczonego użytku osobistego. Program staje się twoją własnością po prostu przez pobranie go. Jest nie-zastrzeżony i nie ma osadzonych elementów śledzących, a także nie wymusza na tobie reklam. Nie ma takich rzeczy w tym programie.
Program emptyFile może być używany do szybkiego i łatwego składania wiadomości e-mail, przy użyciu tłumaczeń i słów kluczowych. To nie wszystko, może również pomóc w składaniu osobistych stron internetowych.
To jest kluczowy punkt. Jaka jest naprawdę różnica między „postem w mediach społecznościowych” a publikacją czegoś na osobistej stronie internetowej? Jeden ma moderatorów popychanych przez rządy dnia.
Tak wiele osób zostało uwięzionych za tweety i posty, że powinni zbudować globalny zakład karny. Nazwiemy to „więzieniem mediów społecznościowych”.
E-mail to zupełnie inna sprawa. E-mail to prywatna komunikacja międzyludzka.
Ten program emptyFile pomaga łatwiej składać e-maile i w tłumaczeniach na wiele języków, jeśli jest to pożądane. Robi to poprzez tworzenie tak zwanych linków „mailto”. Mogę ich szybko wymienić wiele.
Mam nadzieję, że mnie wysłuchasz.
Uszy, gałki oczne, mózg i myśli... używaj ich wszystkich i rozważ wdrożenie bardziej kompleksowych sieci e-mailowych i promowanie korzystania z osobistych stron internetowych. To może uratować kilka dusz przed „więzieniem tweetów”.